W męskim świecie istnieją dwa rodzaje kobiet i bynajmniej nie są to laski z dużymi cyckami i krągłymi tyłkami. Ani te mądre i głupie. Nie ma też podziału na bogate i biedne, ładne i brzydkie, fajne i te mniej. Jest tylko jeden podział na te, które nadają się na żony i te, które chcieliby na swoje kochanki. Jeśli połączysz w sobie te dwie funkcje zostaniesz babą idealną. Ale muszę cię zmartwić, to niemożliwe. Musisz wybrać czy chcesz przyjąć jego spermę w macicę czy na twarz.
Bardzo istotne jest tu odróżnienie jednego modelu od drugiego, wszak „żona” zrobi ci świetną pomidorówkę, a „kochanka” zrobi ci dobrze, to jednak spora różnica. Skąd wiedzieć, czego się szuka, jak szukać i jak poznać, że się już znalazło? Kilka prostych wskazówek:
- Na początku trzeba określić priorytety. Niby każdy chce, żeby pała sama stała, ale nie oszukujmy się, jak Hela po 10 latach wstaje rano w papilotach, żeby uszykować dzieci do przedszkola, szkoły i w kosmos to jednak pierwszą jej myślą nie jest, żeby tobie wziąć do buzi.
- Idealne materiały na żony są eteryczne, wrażliwe i nie lubią porno. Wypiorą, wyprasują i chętnie urodzą ci trójkę dzieci. Idealna kobieta powinna być damą na salonach, kucharką w kuchni i dziwką w sypialni. I takiej faceci szukają, chociaż po kryjomu i tak marzą o tym, żeby wszędzie była dziwką.
- I ona tą dziwką będzie, dopóki nie osiągnie swojego celu, czyli Franka, Janka i Adasia. Potem stringi zamieni na barchany, uśmiech na wykrzywiony dziób, a ty dostaniesz dupy raz na pół roku. I znowu zostanie tylko porno.
- Podobno ta która nadaje się na żonę zaspokoi potrzeby tych, którzy chcą świętego spokoju. A ta, która nadaje się na kochankę będzie idealna dla tych, którzy szukają wyimaginowanego szczęścia. Święty spokój można znaleźć na cmentarzu, pomyśl sobie jakie to są przyjemne poszukiwania, nawet jeśli szczęście jest tylko złudzeniem.
- Faceci kochają charakterne baby. W książkach. I w porno. Baby, które noszą spodnie, od czasu do czasu biorą do buzi i są paniami swojego życia. W rzeczywistości wolą życiowe pierdoły, które mogą sobie owinąć wokół palca, a oni dzięki temu poczują się panami tego świata. Kochanki zawsze są przeciwieństwami żon. Nikt nie chciałby mieć sierotowatej kochanki, kiedy w domu czeka wamp. Nawet jeśli nie umie gotować.
Większość facetów wybiera jednak opcję posiadania żony. Chyba tylko dlatego, że mimo wszystko przyjemniej jest posiadać takową i marzyć o kochance, niż posiadać kochankę i marzyć o żonie.
