fbpx

Sprawdź, czy poluje na Ciebie zimowy Mietek!

przez Anna Ulatowska

Winter is coming! Wungla ni ma, gazu ni ma. Niczego ni ma. Zimowe Mietki powoli zaczynają szukać idealnego miejsca na przezimowanie. Powolnym, leniwym krokiem opuszczają swoją strefę komfortu, żeby powiedzieć ci to, czego nie powiedzieli. I dostać więcej tego, czego dostali i masz do oddania. W poszukiwaniu puchatych kołder, ciepłych cycków i podanej na stół strawy zaczynają wychodzić z zakamarków pamięci, Messengerów i leśnych kamieni, co by w głowie namieszać. A sobie w życiu na zimę ciepły kąt znaleźć.

Bez wątpienia nadchodzi ciężki czas. Różnej maści boscy żigolo, okresowi amanci i nienadawacze zbierają się w sobie i zbierają ciepłe słowa dla ciebie, żeby móc przekimać przy kaloryferze i ogrzać się twoimi słowami. To jest właśnie ten moment, żebyś usłyszała to, czego nigdy nie słyszałaś. Przygotuj się na czułe słowa, cosłychowanie i częste pisanie. Wszak, żeby znaleźć przytulne miejsce na przeczekanie, trzeba się trochę wysilić i dać to, co się ma najlepszego.

Jak rozpoznać, czy zimowy Mietek szuka miejsca u Ciebie?

Cosłychowanie – zaczniesz odczuwać zdecydowanie częściej „co słychać” od ludzi, którzy cię zostawili albo mieli w dupie. Nagle okazuje się, że w sumie to zawsze o tobie myślał, tylko mama mu nie pozwoliła się związać albo ta wredna Elka i jej wagina stanęły na drodze do waszego szczęścia. No i może faktycznie okłamał cię z jakieś 500 razy, ale to przecież w imię twojego dobra! A może źle zrozumiałaś? Wielkie mi rzeczy takie mijanie się z prawdą. Każdy się może w życiu z czymś minąć, jeden z rozumem, drugi z sąsiadem w drzwiach, a trzeci nie odróżnia pierdolenia od rzeczywistości. Jest już październik trzeba zakasać rękawy do pisania! Wszelkiej maści cosłychowania i jaktamia wychodzą z czeluści internetu tylko po to, żeby znowu zmącić twój spokój.

Mówienie tego, czego nie słyszałaś – chciałaś usłyszeć, że jesteś ważna, a zamiast tego słyszałaś, że on się nie nadaje do związku i to nic poważnego. No to uważaj. Teraz w zamian za przezimowanie, zimowe seksy, ciepłą strawę i twoje ślepia wpatrzone w niego ślepo, jest ci w stanie wiele rzeczy powiedzieć. Zawsze byłaś najważniejsza, myślałem tylko o tobie, jesteś świetna w tym czy tamtym. I nagle czujesz, jak rośniesz! Myślisz sobie, heloł on w końcu zmądrzał i już wie co jest pięć, i że jego życie i twoje nareszcie się mogą złączyć w jedną całość. Ale najważniejsza będziesz tylko do ciepłych powiewów powietrza i letnich spódniczek. Potem usłyszysz znowu, że w sumie to on się pomylił, nie wie, czego chce i pa nara sajonara. I tyle go widzieli. Wszak lato rządzi się swoimi prawami, a na zimę można znowu przygruchać inną frajerkę.

Przepraszanie – są tacy, którzy w dupie mają konsekwencje i znaczenie tego, co mówią. Ślepo wierzą, że przepraszam zawsze i wszędzie wymazuje każde przewiny. I coś wam powiem – to działa, dopóki ty je wymazujesz. Przepraszam, przepraszam, naprawdę bardzo przepraszam. Przepraszam za to, że całowałem się z Grażyną, Marzena to w sumie sama wpadła na mojego penisa i nie chciałem ci podbierać tej dychy z portfela. Tak jakoś głupio wyszło. A w ogóle to kumple namawiają mnie do złych rzeczy, bo ja sam to jestem oazą spokoju i prawości i pewnie zostałbym papieżem. Gdyby nie to, że nie zostałem.

Proszenie o spotkanie – jak już cosłychowanie i przepraszanie nie da rady, albo o dziwo da – i żeby dobić targu i ciebie, jako ofiarę pojawia się prośba o spotkanie. Muszę tobie coś powiedzieć, muszę coś wyjaśnić. Naprawdę bardzo potrzebuję się z tobą spotkać. Mietek powoli wabi cię swoim urokiem, a twoje łapki coraz bardziej przyklejają się do jego uroku i kłamstw. Na spotkaniu dochodzi wszystko to, co w internecie nie działa. Drobne muskanie po ręce, czułe patrzenie w oczy. On wysili wszystkie swoje moce, żeby skupić się tylko na tobie. A ty nie dość, że dasz się złapać, to zaczniesz robić sobie wyrzuty sumienia – ojej on taki cudowny! Jak mogłam być taką zołzą i uważać wcześniej, że jest kłamliwą, manipulującą świnią.

Pokrętne tłumaczenia – jak już wyżej napisałam, on zrobi wszystko, żeby nawinąć ci makaron na uszy. Ostatecznie powie, że był ślepym na twoje uroki debilem. Chociaż tacy jak on rzadko mówią o sobie w ten sposób. No ale liczy się cel! A celem jest seks, jedzonko na stole, wpatrzone w niego twoje oczy, ciepła kołdra i ciepłe ciało. W sumie to mu się telefon zepsuł, zapomniał twojego numeru, a tak w ogóle to zdychał mu chomik i był w żałobie. Więc gdzie tam czas na amory. No ale teraz jesteś szczęściarą! Doszedł do siebie, telefon uległ samonaprawieniu i tadam oto jest!

I gdy tak sobie myślisz o jacie, ja to mam szczęście! Mietek cały na biało wraca do mnie totalnie odmieniony. On to mnie musi naprawdę kochać! To powiem ci, że on ten makaron na uszy nawija wszystkim laskom, które zna i pobiegnie do tej, która się pierwsza zgodzi. Wszak zima nadchodzi i nie ma to jak grzać się w blasku cudzego zainteresowania!

Chcesz mieć swój kubek z Zimowym Mietkiem? No to hop znajdziesz go tu 

Może Ci się spodobać

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Wbudowane informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze

Wykorzystujemy pliki cookies w celu prawidłowego działania strony, korzystania z narzędzi analitycznych i marketingowych oraz zapewniania funkcji społecznościowych. Szczegóły znajdziesz w polityce prywatności. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? Akceptuję Czytaj więcej

Prywatność & Polityka cookies
0
Kocham twoje myśli, proszę o komentarz.x